holistyczniezdrowi

Nabiał – czy pogarsza płodność i wpływa na PCOS?

Spis treści

Uczciwie mogę powiedzieć, że co najmniej 1/3 osób rozpoczynających ze mną współpracę indywidualną, którymi najczęściej są kobiety z PCOS lub starające się o dziecko, ma wątpliwości odnośnie nabiału. To prawda, nabiał w PCOS ma raczej złą sławę.

Bardzo wiele z nich albo już wykluczyło, albo mocno ograniczyło nabiał w swojej diecie.

Duża część osób, które lubią nabiał przychodzi zmartwiona z pytaniem, czy rzeczywiście jest konieczna całkowita eliminacja nabiału? Chciałabym dzisiaj wyjaśnić Ci to w naukowym podejściu.

Wykluczenie nabiału w PCOS – jakie są powody?

Trudno mi dotrzeć do informacji, skąd wzięła się zła sława nabiału. Przeszukałam liczne badania naukowe i nie udało mi się znaleźć jednoznacznych danych pokazujących jego negatywny wpływ na zdrowie.

Jest jednak ziarnko prawdy w tym, że wpływa na produkcję insuliny, na trądzik. 

Zacznijmy więc od opisania wpływu nabiału na funkcjonowanie organizmu.

Nabiał w PCOS – czy powoduje insulinooporność?

Nie tylko węglowodany, ale również białko wywołuje odpowiedź insulinową. O tym czym jest indeks i ładunek glikemiczny, przeczytasz w tym artykule: 

Indeks i Ładunek Glikemiczny – jak jest różnica?

Białka mleka mają stosunkowo duży wpływ na wydzielanie insuliny ze względu na obecność rozgałęzionych aminokwasów (leucynę, izoleucynę i walinę), które aktywują różne szlaki związane z insuliną.

Jednak oprócz tych aminokwasów, nabiał zawiera znaczne ilości wapnia, magnezu i potasu, które mają pozytywny wpływ na poziom glukozy we krwi, wytwarzanie insuliny i wrażliwość insulinową. 

Część badań wskazuje, że wśród kobiet, które spożywają więcej nabiału, poziom glukozy na czczo i wskaźnik HOMA-IR wykazują wyższe wartości. Inne z kolei dodają, że to nie sam nabiał ma działanie pogarszające wrażliwość insulinową, ale przedłuża czas, w którym organizm produkuje insulinę po posiłku.

Nabiał w PCOS – czy każdy działa tak samo?

Być może również produkty fermentowane mają nieco inny wpływ na odpowiedź insulinową niż samo mleko. Nie wiemy tego dokładnie.

W przypadku jednego badania wykazano, że nieodtłuszczony jogurt wpływał na znaczne obniżenie poziomu insuliny na czczo, wskaźnika HOMA-IR i wynik testu krzywej glukozowej, w porównaniu do pełnotłustego mleka. 

Nabiał a płodność – czy należy się bać?

Jeżeli chodzi o związek spożycia z płodnością, badania z udziałem ludzi wykazują, że u kobiet które spożywały najwięcej nabiału, poziom LH – jednego z hormonów wpływających na wystąpienie owulacji, może być wyższy o niecałe 3% w porównaniu do kobiet, które jadły najmniej nabiału.

Nabiał też może wpłynąć w niewielkim stopniu na obniżenie poziomu estrogenów.

Jakie to ma znaczenie? Prawdopodobny wpływ na wystąpienie owulacji?

Nie wiemy jeszcze dokładnie. To, że poziom hormonów może się delikatnie zmieniać, nie oznacza od razu zaburzeń cyklu i co za tym idzie płodności.

Dodatkowo mamy informacje mówiące o pozytywnym związku codziennego spożywania nabiału z płodnością. 

Nie ma więc dowodów popierających podejrzenia, że nabiał pogarsza płodność, ani też takich, które jednoznacznie ukazują jego pozytywny wpływ na zdrowie hormonalne. Można powiedzieć – wygląda to dość neutralnie.

Chcielibyśmy to wiedzieć, czarno na białym, ale niestety jak to jest w rzetelnej nauce, niezwykle rzadko coś jest zero-jedynkowe.

Czy nabiał + PCOS = trądzik?

W swojej praktyce spotkałam się z przypadkami dziewczyn z PCOS, kiedy odstawienie nabiału dało największy efekt w poprawie stanu skóry, z kolei u innych z zespołem policystycznych jajników, niezależnie od ilości, nie miał on zupełnie wpływu na intensywność trądziku.

Może nie w tak drastyczny sposób, o jaki się go często obarcza, ale faktycznie nabiał może mieć związek z nasileniem trądziku.

Nie u wszystkich, nie zawsze, i nie każdy nabiał w PCOS wywołuje zmiany skórne. Przede wszystkim takie działanie może wykazywać nabiał odtłuszczony, czyli wszelkiego rodzaju jogurty i kefiry 0%, mleko 1,5%, sery o obniżonej zawartości tłuszczu.

Dlaczego odtłuszczony nabiał w PCOS wywołuje trądzik? 

Szczególnie odtłuszczony nabiał wykazuje zdolność do zwiększania poziomu IGF-1 czyli insulinopodobnego czynnika wzrostu.

Jest to hormon, który może powodować zwiększoną produkcję androgenów, a te z kolei przyspieszać powstawanie komórek gruczołów łojowych w mieszku włosowym i tym samym pogarszać stan skóry. 

Z tego względu odżywki białkowe na bazie mleka krowiego mogą u niektórych osób nasilać zmiany trądzikowe.

Trądzik w PCOS i dieta bez nabiału – o czym pamiętać?

Jeżeli męczysz się z dokuczliwym trądzikiem, pewnym rozwiązaniem może być próba odstawienia nabiału na określony czas i zaobserwowanie czy widzisz poprawę.

Pamiętaj jednak, że po pierwsze – odstawiając nabiał w PCOS, należy zadbać o dostarczanie sobie odpowiedniej ilości wapnia z innych produktów spożywczych oraz po drugie – nigdy nie ma takiej sytuacji, że to nabiał jest odpowiedzialny za “całe zło”.

Ogromne znaczenie ma też codzienna pielęgnacja skóry i wiele innych aspektów,

o których możesz posłuchać w live’ie, który nagrałyśmy z kosmetologiem Eweliną Prusinowską. Nagranie znajdziesz pod linkiem: Trądzik – jak sobie pomóc? – okiem dietetyka i kosmetologa

Podsumowanie i kilka ważnych wniosków

To, że nabiał wywołuje odpowiedź insulinową, nie oznacza, że należy go automatycznie wykluczyć.

Białka z innego źródła również w pewnym stopniu wywołują tą odpowiedź.

Idąc tą drogą, musiałybyśmy wykluczyć naprawdę większość produktów z diety.

W przypadku trądziku, jego powiązanie ze spożywaniem nabiału jest prawdopodobne. Jednak wszelkie “eksperymenty” z odstawianiem nabiału, najlepiej aby były przeprowadzane pod okiem dietetyka. 

Jeżeli chodzi o ogólny wpływ nabiału na płodność, brakuje jednoznacznych, wiarygodnych badań, które popierałyby tezę, że nabiał szkodzi płodności.

Jeżeli więc nie dotyczą się alergia na mleko lub nietolerancja laktozy, nie dokucza się uciążliwy trądzik i starasz się o dziecko, nie ma wskazania do rezygnacji z nabiału.

Nabiał i mleko od kilku lat owiane są złą sławą ze względu na różne marketingowe zabiegi, jednak nauka jasno wskazuje, że dużo w tym przesady.

Zofia Pomes

Zofia Pomes

Jestem założycielką HZ, które powstało z potrzeby przekazywania wiarygodnej, opartą o naukę, lecz podanej w lekki sposób wiedzy z zakresu zdrowia. Ukończyłam dietetykę na poznańskim Uniwersytecie Medycznym i jako dietetyk pracuję od 2016 roku. Jestem autorką ebooków m.in. PCOS od A do Z oraz Dieta dla płodności z naszego sklepu.
Scroll to Top