holistyczniezdrowi

Dieta a trądzik. Czy poprzez odżywianie mogę przywrócić nieskazitelną cerę?

Spis treści

Na nasze szczęście i nieszczęście organizm zaprojektowany jest tak, że to, co dzieje się w jego wnętrzu, często daje o sobie znać na zewnątrz ciała.

Tak jest np. w przypadku zmian skórnych i trądziku.

Szczęściem może być tutaj to, że takie zmiany mogą naprowadzić nas na diagnozę np. zaburzeń hormonalnych czy niedoborów składników odżywczych. Nieszczęście polega jednak na tym, że problemy z cerą są uciążliwe oraz mogą często wpływać na nasze samopoczucie i samoakceptację. Nie da się ukryć – wszyscy chcielibyśmy mieć nieskazitelną cerę.

Intensywne badania na temat wpływu diety na stan cery podjęto, kiedy rdzenne plemiona w Ameryce Północnej zaczęły borykać się z problemem trądziku po zaadaptowaniu diety cywilizacji bardziej rozwiniętych, w których dominowała żywność przetworzona i bazująca na produktach odzwierzęcych.

Wytłumaczeniem jest tutaj wpływ sposobu odżywiania na hormony.

Dzieje się tak, ponieważ w naszym ciele wszystkie układy są ze sobą powiązane, a hormony każdego z nich wzajemnie na siebie oddziałują.

Rola indeksu i ładunku glikemicznego

O czym, mam wrażenie, czytam praktycznie na okrągło, zajmując się tematyką PCOS i insulinooponości to wpływ tempa wydzielania insuliny na produkcję hormonów układu innego niż trawienny. Kiedy spożywamy żywność, potrzeba jej strawienia wywołuje uwalnianie hormonów układu trawiennego, w tym insuliny.

One z kolei  wywierają wpływ na produkcję i syntezę hormonów innych układów.

W odpowiedzi na produkty o wysokim indeksie glikemicznym, czyli głównie żywność przetworzoną i zawierającą duże ilości węglowodanów prostych, np. białej mąki czy cukru, w krwioobiegu pojawia się znaczna ilość insuliny.

Taki stan nasila działanie hormonów płciowych – androgenów. Hormony androgenowe z kolei, oprócz spełniania wielu innych ról, są odpowiedzialne za produkcję i wydzielanie łoju.

Nadprodukcja łoju jest z kolei podstawowym czynnikiem w patogenezie trądziku. Właśnie dlatego rola indeksu i ładunku glikemicznego jest jedną z najbardziej kluczowych czynników diety w kontekście trądziku.

Nie ma zatem innej rady (i myślę, że dobrze, bo to ogromna korzyść dla całego organizmu!), jeśli chcemy zadziałać dietą w kierunku zmian trądzikowych, bazą naszego codziennego odżywiania musi być niski indeks i ładunek glikemiczny.

Przeczytaj, czym jest indeks i ładunek glikemiczny.

Mleko i produkty mleczne

Mleko i produkty mleczne mogą wzmagać trądzik. Dzieje się tak dlatego, że zawarte w białkach mleka aminokwasy mają wpływ na produkcję insuliny i peptydu IGF-1.

Te z kolei, jak było już wspomniane, nasilają produkcję łoju. Co ważne jednak, nie jest to reguła, która dotyczy wszystkich. Odstawienie nabiału może, ale nie musi, łagodzić zmiany trądzikowe.

Warto zaznaczyć, że część badań wskazuje na nasiloną produkcję łoju na skutek spożywania mleka odtłuszczonego i chudego nabiału, czego nie obserwuje się przy spożyciu mleka pełnotłustego. Może to wynikać z wyższego udziału białka w chudym mleku, a także z ochronnego działania estrogenów zawartych w mleku pełnotłustym.

Więcej o wpływie spożycia nabiału na hormony i płodność przeczytasz tutaj.

A co z tłuszczem?

Opierając się na obserwacji wspomnianych wcześniej plemion, wskazano różnice pomiędzy dietą, którą stosowano od lat, a tą typową dla cywilizacji rozwiniętych. Rozbieżności dotyczyły głównie spożycia produktów roślinnych, nabiału, ale także ryb i rodzaju tłuszczu. Wyraźne widać było, że większy udział ryb i olejów roślinnych w diecie rdzennych mieszkańców Ameryki działał na korzyść „nieskazitelnej cery”.

Kluczową rolę odgrywa tutaj udział i stosunek poszczególnych kwasów tłuszczowych. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe zawarte w tłustych rybach morskich oraz nierafinowanych olejach roślinnych takich jak lniany czy rzepakowy mają udowodniony wpływ w łagodzeniu zmian trądzikowych.

Dzieje się tak dlatego, że kwasy Omega-3 wykazują właściwości przeciwzapalne i mogą zwiększać płynność łoju. Dzięki temu ryzyko zatkania gruczołu jest mniejsze.

Pamiętaj więc zadbać o odpowiednią podaż kwasów Omega-3 w diecie, a w niektórych przypadkach sięgnąć również po ich suplementację!

Jaki wpływ na Twoją cerę ma sól.

Czasem widoczne i uciążliwe objawy wywołują czynniki, których nie dostrzegamy. Dodawanie do posiłków nadmiernej ilości soli czy jedzenie słonych przekąsek może nasilać trądzik z powodu prozapalnych właściwości sodu. W badaniu przeprowadzonym już kilkadziesiąt lat temu odnotowano, że osoby spożywające więcej soli w swojej diecie, borykały się z większymi problemami z cerą w porównaniu do osób ograniczających sól.

Znaczenie może mieć tutaj również rola sodu w utrzymaniu homeostazy płynów organizmu, w tym objętości czy gęstości wydzielin, np. łoju.

Jeśli masz problemy z cerą, zaobserwuj, ile rzeczywiście soli spożywasz na co dzień. Zwróć uwagę nie tylko na dodatek soli na talerzu. ale też jej udział w składzie przekąsek, wędlin i dań gotowych. Jeśli często korzystasz ze strączków w puszkach, polecam Ci opłukać je po otwarciu. Sól jako konserwant jest często dodawana do żywności puszkowanej w sporych ilościach.

Czy ostre przyprawy też szkodzą?

Badania nie potwierdzają związku pomiędzy stosowaniem ostrych przypraw i występowaniem trądziku. Nie dowiedziono też mechanizmu, przez który składniki ostrych przypraw mogłyby nasilać trądzik. Niemniej jednak pojedyncze osoby zauważają u siebie taki związek.

Jeśli jesteś jedną z nich, możesz wyeliminować ostre przyprawy z diety.

W tym przypadku zastąp czarny pieprz ziołowym, a chili np. wędzoną papryką.

Kakao i czekolada  

Możliwe, że obserwując swoją cerę, zauważyłeś związek pomiędzy Twoimi „czekoladowymi słabościami” i nasileniem trądziku. Badania naukowe potwierdzają tę zależność, choć nie do końca wiemy, jak to się dzieje, że kakao nasila problemy z cerą. Inną kwestią może tu być także to, że czekolada zawierając sporo cukru, jest produktem o wysokim indeksie glikemicznym.

Spróbuj tę z zawartością 85-90% kakao – może zasmakuje Ci bardziej niż deserowa lub mleczna, a dodatkowo nie wpłynie negatywnie na stan skóry?

Działanie witaminy D

Z powodu braku wystarczającej ekspozycji na światło słoneczne przez większą część roku na naszej szerokości geograficznej jesteśmy narażeni na niedobór witaminy D. Stwierdza się go we wszystkich grupach wiekowych. Niedobór witaminy D zwiększa prawdopodobieństwo zmian trądzikowych. Z kolei jej działanie  na gruczoły łojowe i skład łoju może korzystnie wpłynąć na stan Twojej cery.

Nie zapominaj więc o codziennej suplementacji!

Więcej na temat suplementacji witaminy D dowiedz się z tego artykułu

Nie tylko dieta

Nie możemy zapomnieć, że trądzik jest chorobą, na której rozwój wpływa wiele czynników. Tak, dieta jest niezwykle istotna i nie należy jej lekceważyć, jednak wpływ mogą mieć też uwarunkowania genetyczne, aktywność hormonów oraz obecność bakterii P. acnes czy właściwości mieszków łojowych.

Co więcej, jedno z badań wykazało, że z trądzikiem borykają się osoby bardzo ambitne i narażone na stres w pracy na wysokich stanowiskach. Sam w sobie stres nie jest jednak przyczyną wystąpienia zmian skórnych tego typu. Może on je nasilać, ale nie wywoła ich, jeśli nie mieliśmy wcześniej tendencji do problemów z cerą.

Podsumowanie

Na podstawie licznych badaniach, jak i codziennych osobistych obserwacji, widać wyraźnie wpływ sposobu odżywiania na stan skóry. W przypadku wielu czynników diety nie mamy wciąż naukowego potwierdzenia, jednak zdarza się, że ich wpływ na stan skóry jest zauważany przez pojedyncze osoby. Wniosek mamy tutaj taki, że zmiany w diecie w celu łagodzenia trądziku powinny być wprowadzane indywidualnie na podstawie obserwacji reakcji naszego organizmu.

Co więcej, pamiętać musimy, że dieta to nie jedyny czynnik i na stan naszej cery mają też wpływ uwarunkowania genetyczne, aktywność hormonów, obecność bakterii, stres oraz odpowiednia pielęgnacja.

Przyjrzyj się, co najbardziej wpływa na zdrowie Twojej skóry!

Zofia Pomes

Zofia Pomes

Jestem założycielką HZ, które powstało z potrzeby przekazywania wiarygodnej, opartą o naukę, lecz podanej w lekki sposób wiedzy z zakresu zdrowia. Ukończyłam dietetykę na poznańskim Uniwersytecie Medycznym i jako dietetyk pracuję od 2016 roku. Jestem autorką ebooków m.in. PCOS od A do Z oraz Dieta dla płodności z naszego sklepu.
Scroll to Top